Jest częścią twojego ciała, a wszystkie ruchy na nim są całkowicie naturalne
- kiedy tak poczujesz się na rowerze, będziesz dobrym kolarzem
- John Tomac

Spotkanie z Beskidem Sądeckim

Jedni lubią łowić ryby, drudzy zbierać grzyby. A my – cykliści – zamiast siedzieć w domu, jak normalni ludzie przed telewizorem i z zimną coca-colą, wybraliśmy się w góry Beskidu Sądeckiego, aby przez okres tygodnia, od 24 do 30 sierpnia 2015 r. podziwiać piękno gór, bujność przyrody, ale jednocześnie poczynić refleksję nad życiem, przełamać swoją słabość, zmierzyć się z samym sobą. Bogdan, Jacek, Włodek i Władek (zresztą często nas mylono: Włodka z Władkiem i przez tydzień pobytu nie udało się tego wyuczyć who is who) wraz z osobami towarzyszącymi (Ewą i Beatą) rozgościliśmy się "U Danuśki" w Łomnicy Zdrój – a ona raczyła nas przepysznymi obiadkami i uśmiechem. Kaziu, jej mąż, dostarczał surowca na pierogi – jagody. Ale nie o tym chcę mówić.
Każde spotkanie ma swoja dynamikę, można wyróżnić etapy rozwoju znajomości. Tak samo spotkanie z górami.

I dzień – zauroczenie
Po doprowadzeniu się do porządku i założeniu "uprzęży", siedliśmy na nasze dwukołowe rumaki i jazda na spotkanie. To pierwsze nieśmiałe spojrzenie na grzbiety gór, bujną roślinność, krętą drogę i cały czas delikatnie z górki do Piwnicznej Zdroju aż do Głębokiego. I powrót w milczeniu, w zadumie.

II dzień – nieśmiały dotyk
Wyprawa przez Żegiestów, Muszynę do Krynicy Zdrój. Po odpoczynku dojazd do Tylicza.  W drodze powrotnej dojazd do stóp Jaworzyny i gondolą wjazd na jej szczyt. To dotyk tego, co daje tamta ziemia – bogactwo  wód leczniczych, ślady kultury łemkowskiej z ich cerkwiami. Niezapomniane widoki, szczery podziw nad wspaniałością przyrody. Kimże jestem ja, człowiek?

III dzień – pocałunek
Ten dzień to prawdziwy pocałunek gór – wjechaliśmy na wysokość 800 m. W Piwnicznej nowym mostem (jeszcze nie oddanym do użytku) wjazd do Słowacji. Poprzez Starą Lubovnię, Plavnicę, Mały Lipnik dojazd do Sulina, a stamtąd nową kładką wjazd do Żegiestowa i powrót do domu. Kilometrowo droga niezbyt długa, ale te "pocałunki" gór z podjazdami bardzo męczące, a jednocześnie dające satysfakcję. Warto było.

IV dzień – pieszczoty
Nasza trasa niby znana – ale dziś oddajemy się pieszczotom: oczy napawają się widokiem, uszy wsłuchane tylko w ciszę, szum drzew, śpiew ptaków. Tym razem z Łomnicy poprzez Muszynę, Powroźnik i Tylicz udajemy się na Przełęcz Tylicką, by dojechać do Krynicy Zdroju, a stamtąd do naszego miejsca pobytu. Wzniesienie już tylko na 791 m.

V dzień jedność
Ten dzień to wędrówka wzdłuż Popradu poprzez Rytro, Barcice do Starego Sącza i powrót. Spokojna jazda, wyciszenie, radość z pobytu, z jazdy. I szum rzeki.

VI dzień – radość spotkania
Busem dojechaliśmy do Krościenka, by spotkać się z... Dunajcem właśnie. Po przejechaniu w Szczawnicy na Słowacką stronę, piękną ścieżką rowerową, wzdłuż umęczonego upałami Dunajca, dotarliśmy wraz z wieloma cyklistami do Czerwonego Klasztoru. Wcześniej jednak podziwialiśmy Trzy Korony i spływy tratwami. Tu też zaczerpnęliśmy języka o drodze powrotnej. „Tubylec” okazał się być cyklistą spod Szczecina. Pojechaliśmy więc stamtąd drogą wzdłuż Dunajca, Jeziora Sromowieckiego i dotarliśmy do Niedzicy. Pobyt na tamie i tu spotkanie z ziomalem Ryśkiem ze Szczytnik. Przez Sromowce powrót do Krościenka. Kto lubi pętle, to ta była dość duża.

VII dzień – rozstanie
Tak w życiu bywa – "Nic nie może przecież wiecznie trwać". Smętne spojrzenia i blask oczu inny. Pięknie to ujął Jacek w swoim wierszu:

Tak smutne nadpopradzkie kamienie
Że...
Nie przemykasz po ich twarzach
Tak bardzo...
Pieścić chciały języczkami Twoje plecy
Kiedy...
Delikatnie i z wdziękiem swe ciało
Ku słońcu na nich ułożysz.
Dzikie kaczki
Tak w bezruchu tkwią
Z niedowierzaniem, że...
Pociąg odjechał a one
Z Twoich rąk chleba nie dostały.
I nie dostaną.
Czas stanął.
Czas się spóźnił.

Jacek Szczepański

Nie mówimy więc "żegnaj" ani "do widzenia".
Relacja: Władysław Stawicki


Zdjęcia: Bogdan Pacześny

Zdjęcia: Jacek Szczepański

Zdjęcia: Władysław Stawicki

Zdjęcia: Bogdan Pacześny

UWAGA! Ten serwis używa cookies.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem