Jest częścią twojego ciała, a wszystkie ruchy na nim są całkowicie naturalne
- kiedy tak poczujesz się na rowerze, będziesz dobrym kolarzem
- John Tomac

Rocznica mordu w Marchwaczu

24 stycznia 2015 r. to dzień, w którym wspominaliśmy wydarzenie sprzed 70 lat: 24 stycznia 1945 r. hitlerowcy dokonali brutalnego mordu na 57 mieszkańcach Marchwacza. By uczcić pamięć pomordowanych, biegacze Kaliskiego Towarzystwa Sportowego Supermaraton już od 16 lat organizują bieg z Kalisza do Marchwacza. W tym roku postanowiłem dołączyć do nich na rowerze, zaprosiłem do tego również innych miłośników jednośladów.
O godzinie 8.30 w sobotę przed kaliski teatr (miejsce startu biegaczy) przyjechało 6 rowerzystów. O godzinie 8.45 ruszyliśmy za biegaczami przez Park Miejski do mostu kolejowego, dalej nad zalewem Szałe do Opatówka. Tu na biegaczy i rowerzystów czekał poczęstunek. Po krótkim odpoczynku kontynuowaliśmy jazdę ścieżkami rowerowymi do Marchwacza.

Przed pomnik zamordowanych przybyliśmy o godzinie 11.00. Tu odbył się apel poległych oraz złożenie wieńców. Nasza grupa rowerzystów zapaliła znicz w imieniu KTK "Cyklista" z Kalisza. Na zakończenie otrzymaliśmy podziękowanie od starosty kaliskiego, p. Krzysztofa Nosala, za przybycie na tak ważną dla powiatu uroczystość. Po pożegnaniu udaliśmy się przez Chełmce do Chotowa, gdzie dołączyliśmy do drugiej grupy rowerzystów, która tego dnia również ruszyła na trasę. Po zwiedzeniu pałacu wspólnie wróciliśmy do naszych domów. Przejechaliśmy 50 km.

Styczniowy rajd Kalisz - Marchwacz na stałe wpisuję do swojego kalendarza, a jeżeli będą chętni, by ze mną pojechać, będę bardzo zadowolony. Do zobaczenia za rok!

Bogusław Monczyński


Zdjęcia: Bogusław Monczyński

Zdjęcia: Władysław Stawicki

UWAGA! Ten serwis używa cookies.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem