11 stycznia dziewięcioosobowa grupa rowerzystów ponownie wszczęła poszukiwania zimy. Nie udało się jej odnaleźć ani w Szałem, ani w Rożdżałach. Nie było zimy w Skarszewie i w Kokaninie. Wysłano za nią list gończy!
Pomimo dużego zaangażowania w poszukiwaniu zimy dzielni cykliści znaleźli chwilę, by oddać cześć obywatelom Polski zamordowanych przez hitlerowców w lesie skarszewskim.
Trasa uległa lekkiej modyfikacji, tzn. wracaliśmy przez Zagorzyn i Pruszków. Dystans wyniósł 30km.
Serdeczne dzięki dla wszystkich uczestników, a wszystkich pozostałych klubowiczów zachęcam do jazdy rowerem cały rok
Andrzej Bukwa