Rower: udzielasz się towarzysko, wypoczywasz i nabierasz tężyzny fizycznej - i wszystko to jednocześnie

Rajd w poszukiwaniu wiosny

...Wiosna kapelusik zostawiła.
Wśród twarzyczek stokrot tak styczniowo dziwnie a z NADZIEJĄ uśmiechniętych.
Kapelusik że tu była, będzie i pamięta.
Wkrótce wróci tu.
Posprząta.
I nie zacznie od Giewonta.
 
Jacol
 
Nasze Pendolino rozpoczęło bieg o godz. 9.30 dnia 6 stycznia 2014 r. sprzed Galerii Amber. Pojechaliśmy przez Dobrzec, Boczków (gdzie dołączyło do nas dwóch kolegów ze Skalmierzyc) i już dalej w dziewięcioosobowej grupie przez Ociąż, Fabianów i Lewków, gdzie znaleźliśmy ślady wiosny i część jej garderoby. Z powodów rodzinnych w Lewkowie odłączyli od nas trzej koledzy. Już dalej w sześciu przez Ostrów Wlkp., Przygodzice, Górecznik, Chynowę, Rososzycę, Psary i Nowe Skalmierzyce po godz. 16 wróciliśmy do Kalisza.
Po drodze spotykaliśmy kolędników, a także stada rozgdakanych kur i watahy rozszczekanych psów. Przejechaliśmy 78 km. Wszystkim Kolegom bardzo serdecznie dziękuję. Jesteście prawdziwymi Twardzielami.
Jacek Szczepański

UWAGA! Ten serwis używa cookies.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem