Jest częścią twojego ciała, a wszystkie ruchy na nim są całkowicie naturalne
- kiedy tak poczujesz się na rowerze, będziesz dobrym kolarzem
- John Tomac

Grażyna Adamin

Moje zainteresowania sportem sięgają już wczesnych lat szkolnych. Będąc uczennicą podstawówki i liceum, reprezentowałam barwy szkoły w grach zespołowych i lekkoatletyce. Bakcyla uprawiania sportu dla przyjemności zaszczepił we mnie mój nauczyciel wychowania fizycznego w Asnyku – śp. Kazimierz Paszyn – i pozostało mi to do dziś. Mimo, że upłynęło prawie pół wieku, od tamtego czasu nadal amatorsko uczestniczę w zawodach sportowych  w różnych dyscyplinach.  Obecnie sam start w zawodach sprawia mi wiele radości, dla mnie liczy się głównie uczestnictwo w imprezie, a zajęcie wysokiej lokaty sprawia wiele satysfakcji.

Dyscypliny, w których brałam udział, to:
- badminton,
- tenis stołowy,
- tenis ziemny,
- wieloboje lekkoatletyczne,
- biegi przełajowe,
- duathlon,
- triathlon
- kolarstwo górskie,

Ostatnio starty ograniczam do dwóch dyscyplin:
- maratonów szosowych (leszczyński, kluczborski, koźmiński),
- marszów nordic walking (Ostrzeszów, Duszniki Zdrój, Oborniki, Dąbrówka, Wrocław , Złotoryja).

Dzięki startom miałam przyjemność spotkać się z wieloma wybitnymi sporowcami naszego kraju – olimpijczykami, m.in. Arturem Partyką, Anną Jesień, Sebastianem Chmarą, Aleksandrą Dawidowicz i Renatą Mauer.

Oto moje pamiątki ze startów:

UWAGA! Ten serwis używa cookies.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem