Mimo, że w naszym klubie nastąpiło oficjalne zakończenie sezonu rowerowego, w połowie października otrzymałem zaproszenie z klubu PTTK „VIATOR” z Czerwonaka, do uczestnictwa w ich rajdzie do Gniezna. Nie wypadało odmówić. 27 października udałem się do Poznania skąd zwartą grupą wyruszyliśmy szlakami rowerowymi przez lasy do Gniezna. Po zakwaterowaniu w schronisku, panie zajęły się przygotowaniem uroczystej kolacji, a panowie przygotowali się do urozmaicenia wieczoru. Ja przygotowałem konkurs wiedzy ogólnej. O wyznaczonej godzinie zebraliśmy się w świetlicy na uroczystej kolacji. Na stole czekał makaron z mięsem i ciasto. Komandor rajdu rozbawiał towarzystwo opowieściami i kawałami. Ja wraz z Kasią przeprowadziliśmy konkurs z wiedzy i czytania skomplikowanych tekstów. Śmiechu było co nie miara. Najlepsi zostali obdarowani pamiątkami z miasta Kalisza. Zabawa trwała do późnej nocy.
W niedzielę po śniadaniu udaliśmy się na zwiedzanie Gniezna - zwiedziliśmy Muzeum Początków Państwa Polskiego, Wzgórze Lecha, a na nim: Katedrę, Drzwi Gnieźnieńskie, Katedrę podziemia, wieżę i taras widokowy, Muzeum Archidiecezjalne i Dzwonnicę. Tego dnia posiłki spożywaliśmy w Restauracji Włoskiej. Szybko minął kolejny dzień rajdu.
W poniedziałek, 29 października po śniadaniu, udaliśmy się w drogę powrotną do Poznania. Po drodze podziwialiśmy zabytki spotkane na trasie przejazdu oraz pomniki przyrody w Puszczy Zielonce. W Czerwonaku na cmentarzu zapaliliśmy znicz na grobie Rysia, który zginął w zeszłym roku w wypadku, potrącony przez samochód. Do Poznania dotarliśmy około godziny 17.00, gdzie nastąpiło zakończenie rajdu. Po pożegnaniu się z kolegami udałem się na dworzec PKP, aby powrócić do Kalisza.
Radosny czekam na kolejne zaproszenia, bo bardzo mi jest miło reprezentować nasz klub „Cyklistów” i miasto Kalisz w imprezach wielodniowych organizowanych przez zaprzyjaźnione kluby miłośników Roweru z całej Polski.
Bogusław Monczyński