
Jesień kojarzy nam się z wykopkami i pieczonymi w ogniskach ziemniakami. Już od kilku lat Klub Turystyki Rowerowej organizuje Rajd Majkowska Pyra. Co prawda nie bierzemy udziału w zbiorze ziemniaków i paleniu ognisk, ale rozgrzewamy się jadąc na dwóch kółkach. Podobnie było i tej jesieni. Rankiem 9 października wyruszyliśmy sprzed budynku biblioteki na Majkowie w dość licznej grupie w kierunku Borkowa Starego, było słonecznie, ale z każdym kilometrem coraz bardziej zmagał się z nami wiatr. Pierwszy postój w Tykadłowie, dalej wśród pól do Stawiszyna, tutaj kolejny odpoczynek i przez Piątek Wielki, Blizanów , Tursko i Zagorzyn zatoczyliśmy koło by wrócić do Kalisza. Zakończenie rajdu miało miejsce na Majkowie, na terenie ogródków działkowych. Były gotowane na parze ziemniaki, mimo, że nie z ogniska to po przejechaniu 4.. kilometrów smakowały wyśmienicie. Posiłek w zaciszu i na słoneczku był okazją do podzielenia się wrażeniami z trasy.
Tekst: Marek Glapiński
Zdjęcia: Marek Glapiński