Rower: udzielasz się towarzysko, wypoczywasz i nabierasz tężyzny fizycznej - i wszystko to jednocześnie

Rajd Gwiaździsty "Fortuna"

Gdy w ubiegłym roku wracaliśmy z V Rajdu Fortuny Emilia zaproponowała aby w przyszłym roku wybrać się na rowerach do Wrześni. Utkwiło mi to w pamięci i gdy tylko się dowiedziałem o organizacji VI Rowerowego Rajdu Fortuny od razu poprosiłem Marka aby umieścił ogłoszenie na stronie klubowej.
Zgłosiła się Emilia, za nią Jacek, a po paru dniach Marek i ja. Jacek zaproponował trasę i tak 3 czerwca wyruszyliśmy w trójkę przez lasy i pola do Biechowa na nocleg.
Marek ze względu na obowiazki związane z organizacją rajdu "Tour de Calisia - IX Setka Kaliska" dołączył do nas pod wieczór.
Po przybyciu do Biechowa okazało się, że nocleg mamy w sali weselnej. Mieliśmy ze sobą karimaty i śpiwory jak przystało na prawdziwych turystów. Stoły posłużyły nam za łoża, niestety zabrakło baldachimów.
W niedzielę po wspólnym śniadanku udaliśmy się do Miłosławia skąd rozpaczynał się rajd. Pierwszy przystanek w Śmiełowie  przy pałacu w którym mieści się Muzeum im. Adama Mickiewicza. Krótka przerwa na zdjęcia i dalej w trasę do Dębna, a następnie do folwarku konnego Hermanów gdzie znajdowała się meta rajdu. Tradycyjnie był poczęstunek, żurek z chlebkiem. Ku radości i wesołości rajdowiczów z głośników plynęły piosenki zespołu Golec Orkiestra.
Po krótkim odpoczynku komandor rajdu rozpoczął losowanie nagród za udział w konkursie. Pierwszą uradowaną nagrodę, niespodziankę otrzymała Emilia - wyposażenie turysty piechura plecak, bidon i odblaski, Marek otrzymał łańcuch do rowerka dziecinnego, najlepiej trafiło się Jackowi, wygrał sześciopak piwa Fortuny plus kufelek, mnie przypadła pompka do roweru i ogrzewacz.
Na zakończenie prezes Marek odebrał podziękowanie za udział przedstawicieli naszego klubu w rajdzie.
Około godziny 15.00 nastapiło zakończenie rajdu i czas było wracać do domu, a my już planujemy kolejną wyprawę za rok na VII Rowerowy Rajd Fortuny.
W sumie przez dwa dni przejachaliśmy 130 km.

Tekst: Bogusław Monczyński


Zdjęcia: Bogusław Monczyński

UWAGA! Ten serwis używa cookies.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem