Kolejne Sobotnie Wędrówki Rowerowe poprowadził w sobotę, 27 maja Karol Abel. Zebraliśmy się koło Domku Parkowego (30 rowerów) i wyruszyliśmy w trasę o godz. 8.00 Pierwszy postój w Koźminku, gdzie nas czekała zapowiadana chłodna niespodzianka w postaci lodów na patyku z końcówką kaktusową :-) Po schłodzeniu ruszyliśmy dalej przez Lisków. Do tamy na Jeziorsku dotarliśmy po godz. 12.00 Tam pojawiła się z kiściami bananów Danusia Mańka, która sprawiła nam radochę częstując tym pożywnym owocem. Po krótkim oddechu podjechaliśmy na lokalną plażę uprawiać plażing :-)) Odpocząwszy na leżaczkach ruszyliśmy w drogę powrotną zatrzymując się w karczmie „Zapiecek”, by posilić się zupą z wkładką i wypić kawkę (herbatkę). W drodze powrotnej tylko jeszcze na krótko tu i ówdzie przystawaliśmy i około godz. 18.00 byliśmy w Kaliszu mając w nogach nieco ponad 120 km. Komandor Karol przez całą trasę powtarzał z niemałym zadziwieniem: Kurczę, nie do wiary – wszyscy są zadowoleni!
Tekst: Zdzisław Kuchnia
Zdjęcia: Zdzisław Kuchnia
Zdjęcia: Jarosław Karpisiewicz