Rower: udzielasz się towarzysko, wypoczywasz i nabierasz tężyzny fizycznej - i wszystko to jednocześnie

Dorsz w panierce

Dnia 01.05.2017 r. jedenastu rowerzystów wyjechało na trasę z Kalisza przez Ociąż, Lewków, Ostrów WLKP do Antonina. Swobodna jazda , w miłej atmosferze z coraz większym apetytem na rybę.
W Antoninie wreszcie poczuliśmy zapach pieczonej ryby. I za około 10 minut oczekiwania przystąpiliśmy do degustacji słynnego dorsza. Dorszcz ten słynny może był w tamtym roku. Tegoroczny okazał się pradziadkiem dorsza z tamtego roku, czyli - wyjątkowo żylasty. Na pocieszenie panierka była świeża.
Z Antonina przez Wysocko wróciliśmy do Kalisza. Rybą odbija się do dziś, zgaga i koszmary nocne.

Tekst: Jacek Szczepański


Zdjęcia: Zdzisław Kuchnia

UWAGA! Ten serwis używa cookies.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem