W dniach od 30 lipca do 7 sierpnia tego roku z inicjatywy Prezydenta Zarządu Fundacji " Brajlówka" z Łazisk Górnych Pana Kornela Chmiela odbył się XIV Integracyjny Rajd Rowerowy "Duet - Wielkopolska".
Nasz klub został poproszony o zaplanowania pobytu szesnastu osób, opracowanie tras i prowadzenie.                      Było to nowe doświadczenie bo na rowerach typu TANDEM jechały osoby niedowidzące. Grupa uczestników do Gniezna dotarła autokarem. Podczas spaceru po mieście zwiedzili miedzy innymi Katedrę i Muzeum Archidiecezji Gnieźnieńskiej.
Następnego dnia prowadzeni przez Marka Glapińskiego wyruszyli na rowerach w okolice Gniezna. Zawitali do skansenu wsi wielkopolskiej w Dziekanowicach i na Pola Lednickie.
W kolejnym dniu pod przedownictwem Jacka Szczepańskiego udali sie do Koszut. W drodze zwiedzili pałac w Czerniejowie oraz Giecz. Z Koszut już blisko do zamku w Kórniku i do pałacu w Rogalinie. Tutaj zagościli dośc długo ale zdążyli jeszcze do Puszczykowa , do muzeum - pracowni literackiej Arkadego Fiedlera. Pogoda dopisywała i nasi goście jechali dalej.
Jadąc do Jarocina zwiedzili pałac i kosciół w Winnej Górze gdzie znajduje się kaplica grobowa Jana Henryka Dąbrowskiego.
Z tego miejsca wyruszyli do Nowej Wsi Podgórnej gdzie promem przeprawili sie przez Wartę. Zwiedzili pałac w Śmiełowie.
W Jarocinie dokąd prowadziła trasa zwiedzili centrum miasta i dwumetrowy pomnik przedstawiający,glana kultowy but pokoleń wielbicieli rocka i jarocińskiego festiwalu.
W kolejnym dniu Kotlin,Kowalew,Pleszew,Gołuchów dotarli do Kalisza. Przez okolice Kalisza grupę przeprowadził  Jacek Ptak .
Pojechali do Russowa , Borkowa Starego, Opatówka i wrócili do miasta. Następnego dnia już samodzielnie udali się do Gołuchowa skąd wrócili wieczorem. Przed odjazdem już pieszo zwiedzili Kalisz. Spacerem przez planty koło pomnika książki udaliśmy się do Saktuarium św. Józefa, następnie do kościoła garnizonowego,katedry,kościoła franciszkanów. W drodze dzieliliśmy sie wiedzą o naszym mieście. Zabytkowym czerwonym autobusem pojechaliśmy na Zawodzie. Na trasie autobus zatrzymał się przy pozostałościach zamku kaliskiego gdzie przewodnik opowiedział o historii tego obiektu i przy budynku teatru.
Naszym gościom spodobał sę nasz gród na Zawodziu ale trzeba było wracać. W drodze powrotnej opowiadaliśmy o miejscach które mijaliśmy. Autobus dowiózł nas bezpiecznie do plant i tutaj pożegnaliśmy się pisząca te słowa Jolanta i jej mąż Marek

Tekst: Jolanta i Marek Glapińscy


Zdjęcia: Jacek Szczepański

Zdjęcia: Tomasz Nowak (Fundacja Brajlówka)