Rower: udzielasz się towarzysko, wypoczywasz i nabierasz tężyzny fizycznej - i wszystko to jednocześnie

WOŚP: Mosina i Września

W weekend 10-11 stycznia odbył się 23. finał WOŚP, w tym roku ponownie skierowany na dzieci i seniorów. My cykliści-biegacze, jako prawdziwi obywatele, postanowiliśmy wspomóc Jurka Owsiaka i zapisaliśmy się na 2 biegi organizowane właśnie w związku z tą ogólnopolską akcją.
Nasze bojowe nastawienie sprawiło, że w niedzielę wcześnie rano wsiedliśmy w samochód i udaliśmy się najpierw na przełajowy bieg na dystansie 10 km w Mosinie pod Poznaniem. Bieg po Wielkopolskim Parku Narodowym, w którym udział wzięło łącznie ponad 230 osób, był nie lada wyczynem dla naszej czwórki, jednak pokazaliśmy ducha walki i wszyscy stanęliśmy na mecie z medalami w dłoniach. Nasze wyniki przedstawiają się następująco:
  • Bartosz Spychalski: open 89, czas 00:55:08
  • Dawid Zieliński: open 183, czas 01:05:46
  • Stanisław Szal: open 186, czas 01:06:10
  • Bogusław Monczyński: open 219, czas 01:11:21

Po pamiątkowych zdjęciach udaliśmy się autem w stronę Wrześni, gdzie odbywała się V edycja Sztafety Po Światełko Do Nieba, organizowana przez tamtejszy Kub Biegacza Kosynier. Tu każdy uczestnik mógł biec nieprzerwanie od godziny 21:00 w sobotę do 20:00 w niedzielę, w sumie 23 godziny, tyle kilometrów, ile tylko jest w stanie przebiec, przejść lub przespacerować. Każdy zdobyty kilometr fundacja patronująca sztafetę zamienia na złotówki. Nasz team pokonał łączną trasę liczącą prawie 40 km i za taki dorobek otrzymaliśmy medale w postaci czerwonych serc.
W pełni zadowoleni, każdy z półmaratonem w nogach, wracaliśmy do domu bogatsi o doświadczenia i dwa piękne medale.

Dawid Zieliński


Zdjęcia: Dawid Zieliński, Bogusław Monczyński

UWAGA! Ten serwis używa cookies.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem