
W dniach od 25 do 27 kwietnia na Górze Świętej Anny zorganizowano Zlot Przodowników Turystyki Kolarskiej Śląska Opolskiego.
Po otrzymaniu informacji, zgłosiliśmy swój udział i tak oto 24 kwietnia wyruszyliśmy na zlot.
Po krótkim czasie dotarliśmy do zabytkowego miasta Głogówka. Tradycyjnie udaliśmy się do Biura Promocji Miasta. Po otrzymaniu folderów i zapoznaniu się z historią miasta zwiedziliśmy: stare miasto z licznymi kamieniczkami, kolegiatę parafialną pw. św. Bartłomieja z 1380 r., kaplicę Oppersdorffów w kościele parafialnym z 1410 r., kościół cmentarny pw. św. Krzyża z 1705 r., zespół klasztorny franciszkanów z XIV/XV w., domek loretański z figurą Matki Boskiej z 1630 r., kaplicę „Boży Grób” – replikę grobu Pańskiego powstałą w 1634r. (1714 r., 1822 r.), zespół zamkowy z XVI-XX w., marynistyczny zamek Oppersdorffów, mury obronne z XIV/XV w., wieżę wodną z 1597 r. i ratusz, późnorenesansowy z 1608 r., 1880 r., z wieżą na rynku. Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w dalszą drogę. Po drodze zwiedziliśmy wieś Walce. Tego dnia przejechaliśmy 66 km. Zatrzymaliśmy się na nocleg w gospodarstwie agroturystycznym „Zielony Gaik” w Zdzieszowicach.
Po przespanej nocy ruszyliśmy w dalszą drogę. Udaliśmy się na przeprawę promową na Odrze – jedyną w Europie napędzaną siłą ludzkich mięśni, zbudowaną w 1903 r. Po opuszczeniu promu dojechaliśmy do Zdzieszowic, gdzie zwiedziliśmy: Łęg Zdzieszowicki (przebogaty w okazy fauny i flory obszar chronionego krajobrazu), pomnik Ofiarom Powodzi 1997 ufundowany przez Natalię i Jana Płonków, XIX-wieczną kaplicę-dzwonnicę pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela, patrona Zdziszowic – najstarszy zabytek, ruiny dworku niemieckojęzycznej pisarki hrabiny Valeski von Bethusy-Huc, która w latach1896-1905 zamieszkiwała Zdzieszowice (w 2009 r. koło budynku Urzędu Miejskiego w Zdzieszowicach postawiono obelisk z tablicą upamiętniającą pisarkę), pomnik Powstańców Śląskich z 1981 r. zaprojektowany przez opolskiego rzeźbiarza Jana Borowczaka i jednonawowy kościół pw. Św. Antoniego.
Kolejną wioską była Żyrowa, gdzie zwiedzaliśmy: w centrum wsi kapliczkę Św. Jana Nepomucena, Kozi Rynek (niezbyt duże rondo z pomnikiem kozy oraz tzw. „woziwodą”, czyli ręcznym wózkiem z beczką, w której przez prawie 170 lat mieszkańcy wsi wozili wodę z pobliskiej kapliczki „Studzionki”), rozłożysty dąb cesarski (posadzony na pamiątkę pobytu w Żerowej w 1911 r. niemieckiego cesarza Wilhelma II), jedyną na Opolszczyźnie okrągłą, dwufunkcyjną kapliczkę – Studzionkę, wzniesioną na początku XIX w., prawie stuletni budynek szkoły podstawowej (od 1997 r. mieści się w nim izba regionalna), basztę zamkową z zabytkową bramą wjazdową do pałacu (obok której mieści najstarszy budynek we wsi – stara plebania z XIV w.), wczesnobarokowy kompleks pałacowo-parkowy z I połowy XVII w. (wzniesiony przez hrabiów von Gaschin, a przebudowany przez ostatnich właścicieli – rodzinę von Francen-Sirstorpff) i gotycko-barokowy, pocysterski kościół filialny pw. Św. Mikołaja z 1300 r. Od Zdzieszowic poruszaliśmy się oznakowanymi szlakami rowerowymi, mijaliśmy przepiękne krajobrazy z kwitnącymi rzepakami, a w szczerym polu napotkaliśmy przydrożną kapliczkę postawioną na pniu. W godzinach popołudniowych dojechaliśmy do Góry Świętej Anny. Przed schroniskiem powitał nas Komandor zlotu, który wskazał nam miejsce spoczynku.
W godzinach wieczornych spotkaliśmy się na świetlicy z przybyłymi uczestnikami z Opolszczyzny, Czech i Ukrainy. Honorowym gościem był zastępca burmistrza Leśnicy, który zapoznał nas z walorami Parku Krajobrazowego Góra Świętej Anny. Na zakończenie kierownik terasy omówił przebieg kolejnego dnia zlotu, który to rozpoczęliśmy od zwiedzania Sanktuarium Św. Anny Samotrzeciej i muzeum klasztornego Ojców Franciszkanów. Po zwiedzaniu wyjechaliśmy na krótki przejazd, by zatrzymać się przy muzeum Czynu Powstańczego. Tam czekał na nas przewodnik, który zapoznał nas z historią powstań śląskich. Następnie zwiedzaliśmy Leśnicę i Kędzierzyn-Koźle. W tutejszym muzeum oprowadzała nas kaliszanka, która 19 lat temu opuściła Kalisz i zamieszkała w Kędzierzynie-Koźlu.
W drodze powrotnej zapoznaliśmy się z budową i działaniem śluzy Januszkowice. Do bazy dojechaliśmy na godzinę 18.00. Kolejny dzień rozpoczęliśmy mszą, po której nastąpiło zakończenie zlotu. Już indywidualnie, we dwoje, udaliśmy się na zwiedzanie okolic klasztoru, zwiedziliśmy Muzeum Misyjne Franciszkanów, Grotę Lurdzką, Ołtarz Papieski, Pomnik Czynu Powstańczego i amfiteatr skalny. Około południa wyjechaliśmy w drogę powrotną do Głuchołaz. Po drodze zatrzymaliśmy się w Gogolinie, Krapkowicach i Prudniku. Przejechaliśmy 70 km, w Głuchołazach byliśmy o godz. 19.00. Tak zakończyły się nasze kwietniowe wyprawy rowerowe. Kolejny wspólny wyjazd to udział w XXII Rajdzie Kolarskim „Zdobywamy Pradziada”.
Tosia Bejnar i Bogusław Monczyński